Przykładowo semestr w grupie kosztuje 80zł x 20 zajęć (60min.)=1600zł.

Możliwość płatności w 2 ratach. Płatność za pakiet 10 zajęć z góry.

Przy płatności za semestr z góry udzielana jest zniżka 5%.

Wystawiam faktury.

Zanim zaczęłam uczyć online sama uczyłam się w ten sposób.

Kilka lat temu, na urlopie macierzyńskim doszłam do wniosku, że muszę wykorzystać w pełni czas, który mam, szczególnie gdy moje maleństwo spało. Jako osoba ambitna, pracowita, która zawsze z chęcią wykonywała swoją pracę, potrzebowałam rozwoju.

Platforma internetowa coursera.org

Najpierw zdecydowałam się na platformę internetową coursera.org . Do dzisiaj każdej grupie maturalnej jaką posiadam, przy omawianiu rozdziału szkoła i uczenia przez internet, polecam tę platformę. Szczególnie jest to ważne dla osób, które interesują się naukami ścisłymi, ale nie tylko. Ja zrobiłam specjalizację Virtual Teacher na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine

Było to typowe uczenie na odległość, bez kontaktu na żywo z wykładowcą. Mogłam oglądać prelekcje na temat uczenia internetowego w Stanach Zjednoczonych i rozmawiać z innymi uczestnikami tego kursu z różnych zakątków świata na temat wspólnych projektów na zajęcia.

Konwersacje z native speakerem online

Następnie, gdy znalazłam się w podobnej sytuacji, po raz kolejny na urlopie macierzyńskim;) postanowiłam odświeżyć sobie znajomość języka hiszpańskiego. Zorganizowałam sobie konwersacje przez Skype z rodowitą Hiszpanką. To był strzał w dziesiątkę.

Dlaczego ceniłam i nadal cenię sobie naukę przez internet

W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam, co mi się podobało z perspektywy ucznia na tego typu lekcjach.

1. Ze względu na dzieci najpierw umawiałam się na zajęcia w ciągu dnia, w momencie drzemek mojej młodszej pociechy. Kiedy drzemki się skończyły, umawiałam się wieczorami. Na lekcje mogłam się umówić o każdej porze dnia.

2. Po zakończonej lekcji byłam już w domu. Nie traciłam czasu na dojazdy i mogłam mieć zajęcia nawet jak karmiłam maleństwo.

3. Miałam ściśle określony cel zajęć. Chciałam swobodnie mówić.

4. Nie musiałam się dostosowywać do grupy. To ja określałam tempo pracy. Dzięki codziennemu kontaktowi z językiem , czytaniu gazet, słuchania radia, oglądania filmów, przypominaniu sobie gramatyki, bardzo szybko czułam się swobodniejsza w mówieniu.

5. Mogłam mieć zajęcia nawet wtedy, kiedy moja nauczycielka, mieszkająca w Polsce Hiszpanka, wyjeżdżała do domu, do Hiszpanii. Łączyłyśmy się z wielu różnych miejsc, ponieważ lubiłyśmy spędzać czas na rozmowach w języku hiszpańskim.

6. Zawsze pracowałyśmy na materiałach autentycznych.

7. Gdy któraś z nas była chora też mogłyśmy mieć lekcję. Oczywiście jeśli to było tylko przeziębienie, bo wiadomo, że z gorączką się nie da;)

8. Lekcje były dostosowane do moich potrzeb. Sama słuchałam, czytałam, przerabiałam gramatykę, pisałam wypracowania. Moja nauczycielka sprawdzała mi je, a na zajęciach omawiałyśmy ewentualne problemy, na jakie natrafiłam w trakcie mojej samodzielnej pracy z językiem hiszpańskim.

9. Moje postępy w nauce zależały od ilość mojej pracy własnej.

10. Po każdych zajęciach miałam dobry humor, bo czas był maksymalnie wykorzystany na to czego w danym momencie potrzebowałam.

Zajęcia online były niesamowitą przygodą, dlatego postanowiłam również wykorzystać swoje dotychczasowe doświadczenie w nauczaniu tradycyjnym i spróbować swoich sił również jako nauczyciel online. Zrobiłam kilka kursów, w jaki sposób przenieść swoją pasję do nauczania online i stąd powstał mój pomysł na tego bloga.